Na razie bez przymusowych szczepień na COVID-19, choć przepisy mało precyzyjne
Znowelizowana ustawa o chorobach zakaźnych pozwoli nakładać na każdego, więc również na osoby zdrowe, “obowiązek stosowania środków profilaktycznych i zabiegów”. Pojawiły się głosy, że to może być furtka do poddania wszystkich obowiązkowym szczepieniom przeciwko Covid-19. Tak nie jest – ale nie wiadomo za bardzo, jakie “zabiegi” ustawodawca ma na myśli.
Z doniesień medialnych i konferencji premiera wynika, że skuteczna szczepionka na COVID-19 jest tuż tuż. Nie wszyscy jednak są z tego zadowoleni – wiele osób niechętnie podchodzi do wszelkich szczepień, uznając, że ich skutki są gorsze niż choroby, przed którymi chronią. Inni obawiają się, że szczepionka na COVID-19 przez pośpiech nie zostanie odpowiednio przetestowana. Pomysł ewentualnego wprowadzenia przymusowych szczepień budzi więc obawy. Podobnie jak spekulacje, czym mogą być zabiegi, o których wspomina ustawodawca oraz kwestia odpowiedzialności, gdy coś pójdzie nie tak.
Lepiej zapobiegać niż leczyć, ale nie pod przymusem
Ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19, która czeka na publikację w Dzienniku Ustaw, zawiera przepisy nakładające na wszystkich obowiązek stosowania określonych środków profilaktycznych i zabiegów, i upoważnienie do tego by kwestie te doprecyzowano w rozporządzeniu. Zapis budzi kontrowersje i obawy wśród przeciwników szczepień, tym bardziej, że część lekarzy uważa, że należałoby wprowadzić przymusowe szczepienia przeciwko COVID-19, gdy tylko będzie to możliwe. Tego zdania jest choćby zdany specjalista chorób zakaźnych prof. Krzysztof Simon.
Zamiast szczepienia, zabieg “niespodzianka”
Problem jak dodaje może być jednak brak definicji. – Obowiązek szczepień nie wynika z nowowprowadzanego do art. 46b punktu 4a, mówiącego o możliwości nałożenia poprzez Rozporządzenie Rady Ministrów obowiązku stosowania określonych środków profilaktycznych i zabiegów. Jest to powtórzenie części dotychczasowego pkt. 4 art. 46b i nie ma tu merytorycznej zmiany.
Joanna Lazer, adwokat z Kancelarii Lazer&Hudziak, podkreśla, że zarówno szczepienia obowiązkowe, jak i przymusowe, zostały uregulowane w odrębnych przepisach omawianego aktu prawnego, więc tego przepisu nie należy odnosić do szczepień. Zauważa jednak, że nie ma wyjaśnienia, na czym mają polegać zabiegi, bo w uzasadnieniu mowa jedynie o środkach profilaktycznych, np. o zasłanianiu twarzy lub nakładaniu rękawiczek.
– Większe trudności interpretacyjne przysparza sformułowanie „zabiegi”. W ustawie z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi jest mowa tylko o zabiegach sanitarnych, przez co należy rozumieć działania służące poprawie higieny osobistej, w tym mycie i strzyżenie, higieny odzieży, higieny pomieszczeń, podejmowane w celu zapobiegania oraz zwalczania zakażeń i chorób zakaźnych (art. 2 pkt. 30 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych) – tłumaczy adwokat Joanna Lazer. Dodaje, że dopiero rozporządzenie sprecyzuje, o jakie zabiegi może chodzić.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że klauzula zwolni lekarza z odpowiedzialności karnej – a w przypadku skutków ubocznych gros spraw będzie sprawami o odszkodowanie lub zadośćuczynienie. – Co do zasady odpowiada producent (art. 415 i n. k.c.), choć teoretycznie możliwa będzie odpowiedzialność Skarbu Państwa (art. 417 i n. k.c.). Ponadto, gdyby uznać szczepionkę za produkt niebezpieczny, to aktualny staje się daleko bardziej rygorystyczny reżim odpowiedzialności niż przewidziany na zasadach ogólnych (art. 449 z indeksem 1 k.c.). Zgodnie z doniesieniami medialnymi jednak w przypadku szczepionki na Covid-19 ma być zniesiona odpowiedzialność. Jak na razie takich przepisów nie ma – mówi radca prawny Małgorzata Hudziak z Kancelarii Lazer&Hudziak. Ale procedury medyczne związane z covidem to nie tylko szczepienia.
Do samolotu tylko z testem lub szczepieniem
Duże poruszenie budzi też pomysł przymusowego poddawania się testom przesiewowym – np. na podstawie losowania numeru PESEL. Tu nowelizacja nic nie zmieni, bo – jak podkreśla Małgorzata Hudziak – ustawa przewiduje obowiązek poddania się tym badaniom, w tym również postępowaniu mającemu na celu pobranie lub dostarczenie materiału do tych badań (art. 5 ust. 1 pkt. 1 d ustawy).
Prawnicy podkreślają także, że – choć Unia Europejska sprzeciwia się wprowadzeniu przymusowych szczepień – to już niekonieczenie uzależnieniu od nich dostępu do niektórych usług. Już podczas wakacji wiele krajów przy przekraczaniu granicy wymagało przetestowania się na COVID-19. Po pojawieniu się szczepionki, wiele usług, jak choćby loty czy pobyt w hotelu może być dostępnych dla osób, które się zaszczepią. Choć taka reglamentacja również wywołuje pewne wątpliwości, to jej element wprowadza omawiana ustawa w kontekście obowiązku noszenia maseczek, pozwalając odmówić sprzedaży produktu osobom, które nie zakrywają ust i nosa.
Czytaj więcej na Prawo.pl: https://www.prawo.pl/prawo/obowiazkowe-szczepienia-i-testy-na-covid-19-podstawa-prawna,504701.html